POR. KAZIMIERZ RZEPKA PS. „OGNIK”
- Dzieciństwo, młodość, nauka
Kazimierz Rzepka urodził się 1 marca 1915 roku w Biadolinach Szlacheckich,
w domu nr 1 , jako dziesiąte z kolei dziecko Szczepana Rzepki i Honoraty z Solaków, gospodarzy z Biadolin Szlacheckich.
Ojciec – Szczepan Rzepka pochodził z Targowiska k/Bochni, matka – Honorata była córką Tomasza Solaka, pochodzącego z Bogumiłowic i Katarzyny Kubala, której przodkowie od dawna zamieszkiwali w Biadolinach Szlacheckich, w domu pod numerem 1 koło stacji kolejowej.
W roku 1921 rozpoczął naukę w Szkole Podstawowej w Biadolinach Szlacheckich. Uczył się tutaj przez cztery lata, a następnie został przeniesiony do Tarnowa, gdzie ukończył ostatnie dwa lata nauki
W 1930 roku rozpoczął naukę w III Korpusie Kadetów w Rawiczu, którą zakończył egzaminem dojrzałości w roku 1934. Następnie kontynuował naukę w Szkole Podchorążych Piechoty w Komorowie k/Ostrowi Mazowieckiej. Po ukończeniu Szkoły Podchorążych, w dniu 15 października 1936 roku otrzymał stopień podporucznika. Następnie otrzymał przydział do 8 Pułku Piechoty Legionów w Lublinie na stanowisko dowódcy plutonu I Kompanii Karabinów Maszynowych I Batalionu.
Równocześnie z pracą w wojsku, Kazimierz studiował przez 3 lata na Wydziale Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie, od 1936 roku, aż do wybuchu wojny w 1939. Jak wynika z wojskowych akt ewidencyjnych znał trzy języki obce „w mowie i piśmie”: niemiecki, francuski i łacinę.
- Kampania Wrześniowa
W ramach, związanej z niemieckim zagrożeniem, powszechnej mobilizacji, 8 Pułk Piechoty Legionów uzyskał gotowość bojową w dniu 30 sierpnia 1939 roku, pułk działał w ramach 3 Dywizji Piechoty Legionów, pozostającej pod dowództwem płk Mariana Turkowskiego.
Przez czas mobilizacji i wojny podporucznik Kazimierz Rzepka dowodził 1 Kompanią, 1 Batalionu. Dowódcą batalionu był mjr Michał Kaseja, dowódcą pułku; ppłk Antoni Cebulski.
Przebieg Kampanii Wrześniowej ppor. Kazimierza Rzepki na podstawie zapisów w jego karcie ewidencyjnej znajdującej się w archiwum w Londynie:
31-2.IX Mobilizacja kompanii.
2-3.IX Wyjazd transportem kolejowym na front. Kierunek Kielce przez Dęblin, Skarżysko.
3-4.IX Wyładowanie z transportu, marsz ubezpieczony, nocno-dzienny 60 km.
4-5.IX Nawiązanie styczności z nieprzyjacielem, w lesie 10 km od Kielc. Organizacja obrony kompanii.
5-6.IX Walka z kolumną pancerną. Silny ogień artylerii – połowa własnych strat.
6-7.IX Opóźnienie wycofania batalionu mjr Kaseji. Zajmowanie pozycji opóźniających.
7-8.IX Organizacja obrony kompanii 15 km na zachód od Iłży. Uporządkowanie kompanii.
8-9.IX Dalsza organizacja obrony kompanii.
9-10.IX Przyjęcie walki i walka.
10-11.IX Kompletne okrążenie przez nieprzyjaciela całego pułku pod Iłżą. Z całego pułku pozostaje 10 % oddziałów.
11-12.IX Przebijanie się z resztkami pułku w sile 1 plutonu plus 7 oficerów pod dowództwem mjr Kopera.
12-13.IX Walka z kompanią czołgów i ostateczne rozbicie. Przedostanie się przez Wisłę w ubraniu chłopskim.
13-14.IX Melduję się na stacji zbornej Chełm u gen. Wołkowickiego. Improwizacja obrony. Natarcie Niemców.
14-15.IX Przekazany zostaję stacji zbornej Kowel.
15-16.IX Odesłany do stacji zbornej Dubno.
16-17.IX Zatrzymany w Dubnie.
17-18.IX Rozkaz opuszczenia Dubna wobec wkroczenia wojsk rosyjskich, kierunek Brzeżany.
18-19.IX Dołączenie do Rzeszowskiego Pułku Artylerii w grupie gen. Jatelnickiego.
19-20.IX Przejście granicy węgierskiej w Jabłonicy, na Przełęczy Tatarskiej na rozkaz gen. Jatelnickiego.
Po dotarciu na Węgry, zostaje internowany w Gödello, skąd w grudniu 1939 roku udaje mu się uciec i przedostaje się do Budapesztu. W dniu 24 grudnia uzyskuje paszport na swoje nazwisko i niezwłocznie wyrusza pociągiem przez Jugosławię i Włochy w kierunku Francji. Granicę francuską przekracza 26 grudnia w Modane i następnie udaje się do Paryża.
- W Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie
W Paryżu, 27 grudnia 1939 roku zgłasza się do stacji zbornej Polskich Sil Zbrojnych i zostaje skierowany do 3 Pułku Grenadierów Śląskich, działającego w ramach 1 Dywizji Grenadierów, jako dowódca 3 plutonu 2 kompanii I baonu.
Pułk ten został sformowany na podstawie rozkazu dowódcy oddziałów polskich we Francji gen. Stanisława Maczka z 13 listopada 1939 roku jako 3 Pułk Piechoty. Od 3 maja 1940 roku przyjął nazwę 3 Pułku Grenadierów Śląskich. Pułk składał się z żołnierzy przybyłych z kraju i pochodzących z emigracji, głównie z Francji. Z kraju pochodziło około 25% stanu osobowego pułku. Niemal cały korpus oficerski pochodził z Polski. Jego połowę stanowili oficerowie służby stałej.
Kazimierz Rzepka, w ramach tego pułku walczył w kampanii francuskiej – przechodząc szlak bojowy od linii Maginota aż do Legarde w Lotaryngii. Dowódcą I batalionu był mjr Stanisław Karolus, dowódcą 2 kompanii – kpt. Kazimierz Paszki. Dowódcy plutonów w ramach 2 kompanii: por. Woliński, por. Paweł Wiśniewski, ppor. Jan Serafin, ppor. Kazimierz Rzepka, ppor. Edmund Tomecki.
Przegrupowanie pułku w strefę przyfrontową w Dolnej Lotaryngii, w rejon na południowy zachód od Nancy rozpoczęto 16 kwietnia 1940. Wspólnie z innymi oddziałami 1 Dywizji Grenadierów, pułk stanowił odwód francuskiej 4 Armii.
3 maja 1940 roku Kazimierz Rzepka dostaje awans na porucznika piechoty.
W czerwcu 1940 roku nastąpiło przełamanie frontu nad Marną na odcinku 4. Grupy Armii, a dowódca 2 Grupy Armii, gen. Gaston Pretelat 12 czerwca o godz. 21.00 wydał rozkaz odwrotu.
W dniach 17-18 czerwca doszło do bitwy pod Legarde, gdzie działająca w ramach 20 Korpusu Armii 1 Dywizja Grenadierów (w skład której wchodził 3 Pułk Grenadierów Śląskich) otrzymała zadanie zorganizowania obrony Kanału Marna-Ren między Lagarde, a lasem Rechicourt. Następnie zaś po załamaniu obrony, miała w walkach opóźniać pościg Niemców.
Załamanie oporu Francuzów i podjęcie rozmów o kapitulacji Francji zmusiło dowódcę 1 Dywizji Grenadierów, gen. Bronisława Ducha do wydania rozkazu 21 czerwca o rozwiązaniu dywizji. Wszystkie jednostki organizacyjne 1 Dywizji Grenadierów otrzymały zaszyfrowany sygnału „4444” oznaczający: „Koniec działań wojennych, rozwiązanie Dywizji, akta operacyjne i sztandary zabezpieczyć i ukryć, ciężką broń i sprzęt zniszczyć, małymi grupami wychodzić z oblężenia i przedzierać się na południe Francji i dalej do
Wielkiej Brytanii”. Rozkaz ten zakończył udział sił polskich w kampanii francuskiej.
W czasie kampanii francuskiej Kazimierz Rzepka został czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych oraz francuskim odznaczeniem Croix de Guerre z gwiazdą srebrną.
W bitwie pod Lagarde Kazimierz zostaje ranny i dostaje się do niemieckiej niewoli. 25 czerwca zostaje skierowany do obozu jenieckiego Oflag VIa Soest, a następnie zostaje przeniesiony do obozu Oflag VIb Dössel, w miejscowości Dössel (obecnie dzielnica Warburga) w Nadrenii Północnej Westfalii.
W obozach jenieckich spędza blisko rok i dopiero 24 czerwca 1941 roku udaje mu się uciec z obozu podziemnym tunelem wraz z grupą jeńców holenderskich i belgijskich.
Po ucieczce, dostaje się do strefy nieokupowanej i zmierza w kierunku Hiszpanii. W sierpniu 1941 roku, po 6 tygodniach wędrówki, w okolicach Marsylii, spotyka kolegów z którymi walczył w 3 Pułku Grenadierów, między innymi ppor. Jana Serafina – dowódcę 2 plutonu i Ryszarda Nauszkiewicza. Wraz z nimi podejmuje próbę przedostania się przez Pireneje do Hiszpanii.
Oprócz w/w w skład grupy przerzutowej wchodzą: Otton Wiszniewski z Warszawy, Leonard Wincza z Lidy, Skrzykalski spod Zakopanego, dowódcą jest Jan Serafin.
Na umówione spotkanie z przewodnikiem przybyli jeszcze dwaj Polacy i jeden Anglik. Polacy po wstępnym rozpoznaniu trudów przeprawy zrezygnowali, do grupy dołączył więc tylko Anglik i w tym, siedmioosobowym składzie grupa wraz z przewodnikiem ruszyła przez Pireneje w kierunku hiszpańskiej granicy. Niestety na pierwszym postoju przewodnik, który pobrał opłatę z góry uciekł, zostawiając ich samych w górach. Po dyskusji podjęli jednak decyzję o kontynuowaniu przeprawy bez przewodnika. Po wielu przygodach i perypetiach docierają przez Figueras do Barcelony, gdzie ich drogi się rozchodzą.
Kazimierz, dalej, już samodzielnie kontynuuje podróż w kierunku granicy portugalskiej. We wrześniu 1941 roku dociera do Madrytu. Niestety w Madrycie zostaje aresztowany przez frankistowską policję i tak jak wielu innych Polaków, nielegalnie przekraczających, po upadku Francji granicę francusko-hiszpańską zostaje osadzony w obozie koncentracyjnym w Miranda de Ebro.
W obozie spędza cztery miesiące. W dniu 22 stycznia 1942 roku, wykorzystując zamieszanie spowodowane zorganizowanymi w obozie zawodami sportowymi, zostaje przez kolegów ukryty w śmieciach i wywieziony wozem poza teren obozu.
- Wśród cichociemnych, Wielka Brytania.
Po ucieczce, mając zaoszczędzone pieniądze wyjeżdża do Lizbony. Tam zostaje zaopatrzony w dokumenty przez polskie poselstwo i przedostaje się do Gibraltaru, skąd nastepnie wyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Do Anglii przybywa 13 maja 1942 roku i zostaje przydzielony 2 czerwca do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Zgłasza się ochotniczo do służby w kraju. Po przeszkoleniu ma zostać przerzucony drogą powietrzną do Polski jako cichociemny, by tam podjąć dalszą walkę z okupantem w strukturach Armii Krajowej.
Cichociemni werbowani byli przez VI Odział Sztabu Naczelnego Wodza na zasadzie dobrowolności, jednakże ochotnicy poddawani byli bardzo ostrej selekcji pod względem cech moralnych oraz predyspozycji psychicznych i fizycznych. Kolejna selekcja następowała
w trakcie szkolenia, o czym dobitnie świadczy fakt, że z 2613 osób, które ochotniczo zgłosiły się do służby w okupowanej Polsce, do kraju przerzucono łącznie tylko 316 cichociemnych. W tej elitarnej grupie znalazł się również por. Kazimierz Rzepka.
Zanim jednak nastąpił przerzut do kraju, Kazimierz, podobnie jak inni kandydaci, musiał zostać wszechstronnie przeszkolony. W ramach szkolenia odbył kurs spadochronowy: pierwszy jego etap w ośrodku treningowym 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej
w Largo House (w tzw.„Małpim Gaju”) oraz drugi etap, polegający już na oddaniu kilku skoków spadochronowych z samolotu, w brytyjskim ośrodku spadochronowym w Ringway. Pozostałe kursy odbywał w ośrodku szkoleniowym cichociemnych w Audley End
w hrabstwie Essex w Anglii.
Cichociemni, oprócz szkolenia podstawowego, byli szkoleni w różnych specjalnościach, zgodnie z zapotrzebowaniem zgłaszanym przez dowództwo krajowe AK. Kazimierz Rzepka został przeszkolony przede wszystkim w dywersji i walce konspiracyjnej. Ponadto ukończył jeszcze wiele innych kursów jak kurs zaprawy dywersyjno minerskiej, zaprawy strzeleckiej i fizycznej, kurs badań psychotechnicznych, kurs walki konspiracyjnej, kurs przetrwania (tzw. „kurs korzonkowy”). Szkolenie kończył kurs odprawowy, na którym skoczek budował sobie nową tożsamość; fałszywe imię, nazwisko, datę i miejsce urodzenia, zawód itp. Kazimierz Rzepka obrał sobie pseudonim konspiracyjny „Ognik”.
Po ukończeniu szkolenia, Kazimierz Rzepka „Ognik” zostaje 17 października 1942 roku przeniesiony do dyspozycji Oddziału VI Sztabu Naczelnego Wodza, a w dniu 26 października 1942 roku zostaje zaprzysiężony słowami roty przysięgi Armii Krajowej:
W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny, jako żołnierz powołany do służby specjalnej przysięgam, że poświęconego mi sprzętu, poczty i pieniędzy strzec będę nie tylko jako dobra państwowego, ale i jako środków i pieniędzy przeznaczonych dla odzyskania wolności Ojczyzny, a tajemnicy służby specjalnej dochowam, nawet wobec moich przełożonych i kolegów w konspiracji i nie zdradzę jej nikomu, aż do końca wojny. Tak mi Panie Boże dopomóż.
Po zaprzysiężeniu otrzymał też znak spadochronowy, którym był spadający do walki orzeł z napisem: Tobie Ojczyzno.
Po zaprzysiężeniu, uczestnicy szkolenia oczekiwali na odlot do Polski. Z powodu przedłużającego się oczekiwania przeniesiono ich z powrotem do ośrodka szkoleniowego w Audley End, gdzie Kazimierz spotkał ponownie por. Ryszarda Nauszkiewicza („Powolny”), współuczestnika walk we Francji, a później także uczestnika wspólnej przeprawy przez granicę francusko-hiszpańską.
Do oczekiwanego zrzutu doszło dopiero w nocy z 20 na 21 lutego 1943 roku.
W ramach, dowodzonej przez por. naw. Radomira Walczaka, operacji „Rivet”, w której uczestniczyło czterech cichociemnych: por. Marian Garczyński „Skała”, ppor. Henryk Jachciński „Kret”, ppor. Lech Rydzewski „Grom” oraz por. Kazimierz Rzepka „Ognik”.
Był to drugi lot tej ekipy; pierwszy w nocy z 17 na 18 lutego z powodu awarii szybkościomierza zakończył się powrotem na lotnisko.
Zrzut przyjęła placówka odbiorcza „Okoń”, położona ok. 11 km na południowy wschód od Koniecpola (powiat włoszczowski) w okolicy wsi Nakło. Tej samej nocy, w ramach operacji „File”, został zrzucony, wspomniany powyżej por. Ryszard Nauszkiewicz „Powolny”.
Zrzut został przyjęty przez oddział por. Aleksandra Kuśnierskiego, ps. „Sęp”. Po odpoczynku w majątku Linowskich w Radkowie (w domu nad stawami, zwanym Rybakówka) nazajutrz zostali przerzuceni do Warszawy.
- Powrót do kraju, w szeregach AK.
Po aklimatyzacji w Warszawie, której celem było zapoznanie się z nowymi realiami życia w okupowanej Polsce, po długiej nieobecności w kraju, cichociemni, nazywani wtedy jeszcze „ptaszkami” lub „zrzutkami”, dostawali przydział do konkretnych zadań i oddziałów Armii Krajowej.
Por. Kazimierz Rzepka „Ognik” został 23 marca 1943 roku przydzielony do Kedywu (Kierownictwo Dywersji) Okręgu AK Lwów na stanowisko dowódcy ośrodka dywersyjnego „Wschód”. Łącznie do Kedywu Okręgu AK Lwów zostało skierowanych 7 cichociemnych: por. „Ognik”, por. „Baba”, por. „Ulewa”, por. „Czer”, por. „Bar”, ppor. „Gont”, ppor. „Oset”. Od chwili przybycia tej grupy cichociemnych do Lwowa, praca Kedywu wyraźnie się ożywiła. Rozpoczęto szkolenie zespołów dywersyjnych, podjęto akcje zdobycia materiałów wybuchowych, amunicji oraz broni. Podjęto działania zbrojne z udziałem spadochroniarzy, przeprowadzano akcje odbicia więźniów oraz wykonywania wyroków na konfidentach współpracujących z Gestapo.
Por. „Ognik” brał udział w licznych szkoleniach patroli dywersyjno-sabotażowych, a także m/in.: akcji zdobycia broni z magazynu k/kościoła św. Elżbiety (czerwiec 1943), akcji zdobycia materiałów wybuchowych na Czartowskiej Skale (lipiec 1943), akcji wysadzenia niemieckiego pociągu z amunicją pod Barszczowicami k/Lwowa (listopad 1943). Po zakończeniu i ewakuacji z tej właśnie akcji, po przybyciu do wsi Lesienice Kazimierz zmarł na udar serca w dniu 26 listopada 1943 roku.
W późniejszym czasie, po ekshumacji został przeniesiony i pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, obok kwatery Obrońców Lwowa.
Porucznik Kazimierz Rzepka „Ognik” był oficerem Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej, oficerem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, oficerem Armii Krajowej, cichociemnym. W czasie służby został odznaczony: Krzyżem Walecznych – pięciokrotnie (ostatni raz 11 listopada 1943 we Lwowie), Medalem Wojska oraz Krzyżem Wojennym Croix de Guerre (Francja). Pośmiertnie – Krzyżem Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych Na Zachodzie (8 stycznia 1992 r.)
Postać por. Kazimierza Rzepki została upamiętniona na tablicy poświęconej pamięci żołnierzy AK, cichociemnych poległych za niepodległość Polski, znajdującej się
w kościele św. Jacka przy ul. Freta w Warszawie, na tablicy pamiątkowej przy ul. Matejki 7, nieopodal Sejmu RP, w bezpośrednim sąsiedztwie pomnika Polskiego Państwa Podziemnego, (odsłoniętej w 2013 roku przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego).
Także na cmentarzu w Biadolinach, w latach 90-tych została odsłonięta tablica pamiątkowa. Tablica ta znajduje się obok kaplicy na grobie jego siostry Józefy Banasik z Rzepków.
- UPAMIĘTNIENIE KAZIMIERZA RZEPKI „OGNIKA” W GMINIE DĘBNO
Postać Kazimierza Rzepki „Ognika” doczekała się także godnego upamiętnienia w rodzinnych stronach. Dzięki dobrej współpracy Wójta Gminy Dębno Wiesława Kozłowskiego i rodziny Kazimierza Rzepki z Biadolin Szlacheckich, powstała tablica pamięci na Wiejskim Domu Ludowym w Biadolinach Szlacheckich. Jej uroczystego odsłonięcia dokonano w obecności władz państwowych, samorządowych w dniu 2 października 2016 roku.
Więcej informacji i zdjęć z tego wydarzenia można znaleźć pod linkiem:
www.gminadebno.pl/news,2654.html
Od 2020 roku, z inicjatywy dyrektora Dębińskiego Centrum Kultury w Jastwi – Łukasza Przybyło, postać Kazimierza Rzepki zyskała swoje odrębne wydarzenie kulturalno – patriotyczne. Dzień 1 marca to rocznica urodzin „Cichociemnego”, która przypada także na obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Choć sam Kazimierz Rzepka nie należy do pocztu „Żołnierzy Wyklętych” – czyli drugiego podziemia niepodległościowego, to jednak ze względu na wymazywanie pamięci przez komunistyczne władze PRL, przywracanie o nim należytego upamiętnienia, jest zadaniem, jakie postawiło sobie Dębińskie Centrum Kultury.
Od 2020 roku, 1 marca w Gminie Dębno organizowane są uroczyste Gminne Obchody Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w Biadolinach Szlacheckich. To także jest dzień urodzin „Ognika”. Na zdjęciach z 1 marca 2020, można zobaczyć oficjalne delegacje wieńcowe władz państwowych i samorządowych, szkolnych, sołeckich oraz rodziny Kazimierza Rzepki „Ognika”.
Pamięć historyczna o „Ogniku” była już przedmiotem kilku inicjatyw kulturalnych w Gminie Dębno. W najbardziej znanej formie trafiła do opinii publicznej za sprawą spektaklu „Wyklęci”, który opowiadał o losach Kazimierza Rzepki oraz wybranych Żołnierzach Wyklętych. Spektakl ten pierwszy raz został zaprezentowany podczas uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej 2 X 2016r. Później w zmienionej formie formie był grany w 2017 i 2018r. Spektakl i filmy są dziełem Młodzieżowej Grupy Teatralnej, która, kierowana przez Łukasza Przybyło, zrealizowanymi materiałami, oddała hołd niezwykłym bohaterom, w tym Kazimierzowi Rzepce „Ognikowi”. Więcej o tych projektach w linkach:
O spektaklu „Wyklęci”:
www.gminadebno.pl/news,2901.html
Filmy i materiały multimedialne:
www.facebook.com/spektaklwykleci/?hc_location=ufi
Polecamy także wyjątkowy film promocyjny, przygotowany przez Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie.
Ten edukacyjny spot wideo został zrealizowany na 80. rocznicę pierwszego zrzutu cichociemnych do okupowanego kraju.
Opracowanie: Bronisław Jamer, Dębińskie Centrum Kultury
Bibliografia
Krzysztof Tochman: Słownik biograficzny cichociemnych. Rzeszów: St. Obyw. Ostoja, 2011
Jędrzej Tucholski: Cichociemni. W-a: Instytut Wydawniczy PAX, 1984
Ryszard Nauszkiewicz: Uparci. Instytut Wydawniczy PAX, 1983